Dawno nie pisałem, nie wrzucałem zdjęć ani filmów, usprawiedliwienie mam dość proste - zapieprz ostatnio jest niesamowity. Ostatnie trzy dni (2-4 lipca) spędziliśmy na planie teledysku Yossariana Malewskiego.
Trzy dni zdjęć od rana do wieczora, w ogromnej temperaturze, byłyby nie do wytrzymania, gdyby nie świetna ekipa, z którą tworzyliśmy ten klip. Pracowałem jako DoP, szwenkier, operator steadicamu i gaffer jednocześnie, więc niestety zdjęć z planu już nie mogłem robić, musicie uwierzyć mi na słowo :).
Premiera teledysku, o ile mi wiadomo, przewidziana jest na wrzesień, czekajcie cierpliwie. Ja tymczasem przygotowuję się już do następnego klipu, który będziemy kręcić pod koniec lipca, ponownie jako DoP/szwenkier/gaffer, tym razem dojdzie do tego jeszcze rola montażysty i kolorysty. Fun fun fun!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania!