Po technicznie niezbyt udanym podejściu do filmowania (teledysk Winter in Paradise), tym razem produkcja jest większa, więc i przygotowania intensywniejsze. Film będzie zdecydowanie bardziej dynamiczny, oraz przygotowany w kolorze.
Kręcić będziemy albo 2x5D mk II, albo 5D mk II i 7D, raczej pierwsza opcja (wolę plastykę pełnej klatki, co prawda 60kl/s jest dobre, ale i tak nie wykorzystamy go - pracujemy w pełnym HD).
Na obu aparatach custom follow focus, do precyzyjnego ustawiania ostrości, razem w wipem.
Każda kamera postawiona na steadycamie (Glidecam H-4000), jedna pewnie z dodatkowym monitorem (ta bardziej "ruchoma").
Obiektywy - pod moją kamerę będzie to pewnie Pentacon 29/2,8, Nikkor 50/1,2, Canon 85/1,8 i Canon 135/2, ew 100/2,8L macro do zbliżeń przy przebitkach. Pod drugą - Zeiss 28/2, Canon 35/1,4, Zeiss 85/1,4 i Canon 135/2.
Najprawdopodobniej zrezygnujemy z oświetlenia (postawienie 12K HMI na stoku górskim to nie taka prosta sprawa, a słabsze raczej wiele nie da przy tak rozległych planach), ewentualnie zastosujemy światła przy zdjęciach nocnych, o ile się na nie zdecydujemy.
I tyle. Niedługo zaczynamy zdjęcia próbne ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania!