sobota, 27 grudnia 2008

Moje najlepsze zdjęcia w roku 2008

Rok się kończy (nie mogłem się doczekać, dobry to on nie był). W 2009 nastanie wiele zmian w mojej fotografii (cytując "I could tell you but I'd have to kill you"). Zanim to jednak nastąpi, oto najlepsze (moim zdaniem) zdjęcia, jakie wykonałem w 2008 roku.

portret

Portret mojej przyjaciółki Joanny, z tego, co pamiętam, dość spontaniczny. Bardzo żadko robię takie portrety, może w przyszłym roku będzie ich więcej (mam nadzieję). Technicznie - Canon 30D + Pentacon 135/2,8, pełny otwór.

fotografia koncertowa

Koncert zespołu Dr.Lecter w klubie No Mercy. Niewiele mogę o nim powiedzieć, ale zdecydowanie wybija się (in plus) spośród całej reszty koncertowych fotografii z tego roku. Canon 30D + 50/1,8 na f:2,2

fotografia przyrodnicza

Sówkę sfotografowałem w szwedzkim Skansenie, wbrew pozorom nie użyłem żadnego bardzo długiego obiektywu, był to 70-200/4L USM Canona, na 200mm. Przysłona - 5,6.

landszaft

Wisła, przystań dla łódek, w tle Most Poniatowskiego. Zdjęcie początkowo wykonane jako część serii, odznacza się z niej (jest dużo mocniejsze, mniej delikatne), więc funkcjonuje osobno. 17-40/4, przysłona 16 albo 22, nie pamiętam dokładnie (i, w sumie, to niewielka różnica w tym wypadku).

moda

Nie jestem pewien, czemu akurat to zdjęcie podoba mi się najbardziej ze wszystkich "modowych" z '08-go. Być może to prostota, ograniczenie barw, i lekki chłód całej fotografii. Oświetlone pojedyńczą lampą błyskową na statywie.

sport

Mało sportowy ten sport, zdjęcie już publikowałem TUTAJ, więcej o nim pisać nie muszę :).

fotografia spontaniczna

Zdjęcie wykonane podczas Kółka Fotograficznego. Nessi niejaka postanowiła wleźć do fontanny, co też zrobiła. Fotka wykonana starodawną Sigmą 70-300, chyba na 70mm, pełny otwór (ten obiektyw nie przymyka przysłony z nowymi body).

fotografia reklamowa

Jedno z najlepszych win hiszpańskich, Beronia Rioja, czerwone wytrawne. Zdjęcie oświetlone JEDNĄ lapmą (umieszczoną za butelką), obiektyw - Karl Zeiss Biometar 80/2,8 na przysłonie 11.

architektura

Chyba jestem nieobiektywny, ale IMO to najlepsze zdjęcie, jakie w życiu zrobiłem. Gamla Stan (starówka) w Sztokholmie. Canon 30D + 50/1,4, przysłona chyba 5,6.

reportaż

To zdjęcie pojawiło się przy okazji opisu inwazji pomarańczowych ludzików, więc, podobnie jak w wypadku kowboja, więcej pisać nie będę ;).

miasto

Warszawska Starówka, mocno zazielenione (WB: 5400K, powinno być ok 2000K, żeby uzyskać naturalny efekt), nie wiem, czy nie przesadziłem z tym, jednak podoba mi się ten efekt. Spokojny kwadracik ;).

To tyle, rok 2008 dobiega na szczęście końca, niech spoczywa w pokoju...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!