poniedziałek, 20 lipca 2009

Underwear

Wymyśliłem sobie klasyczną sesję w bieliźnie. Głupota, wiem. Na szczęście na sesję zaprosiłem Annę (Anek's), stylistkę z odpowiednio porąbanymi pomysłami. Dzięki temu powstało coś ciekawego :).

Tak delikatnie się zaczęło, bez wielkiego wydziwiania. Dwa stripboxy delikatnie za modelką, ten po lewej odrobinę bliżej aparatu. Pod aparatem reflektor do spłycenia cieni.

Następnie Anna odrzuciła wszelkie ograniczenia (i bardzo słusznie), i stworzyła taką oto kompozycję:

Moje ulubione z całej sesji. Symetryczne oświetlenie (znowu dwa stripy) z dwóch stron, tym razem bez reflektora. W tej samej stylizacji zrobiłem też portret:

I na koniec ostatnia stylizacja, tym razem modelka obwiązana bandażem:

Światło dokładnie takie samo, jak w powyższych przykładach, tym razem jednak posłużyłem się intensywniejszą obróbką. Zdjąłem ze zdjęcia część kolorów, kopiując warstwę, desaturując ją, i ustawiając krycie na około 20%. Następnie warstwą krzywych podniosłem kontrast kanału niebieskiego, a obniżyłem zielonego.

Ekipa odpowiedzialna za tą sesję, to:
-Anek's - Stylizacja
-Kasia - Wizaż
-Natalia - Modelka
-no i ja - zdjęcia :)

Sprzętowo: Canon 30D + Canon 1D + 17-40/4L USM + 70-200/4L USM + 50/1,4 USM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!