środa, 25 lutego 2009

Prawa człowieka w obiektywie

"Pragnę serdecznie zaprosić na otwarcie wystawy "Prawa człowieka w obiektywie. 60 lat powszechnej Deklaracji Praw Człowieka" organizowanej przez Amnesty International oraz Galerię Kordegarda, które odbędzie się 25 lutego (środa) o godz. 19.00 przy Krakowskim Przedmieściu 15/17 w Warszawie." - takie słowa, umieszczone pod czarno - żółtym logo Amnesty International, rozpoczynały mail, który otrzymałem mniej więcej tydzień temu. A że AI bliskie jest memu sercu (w sumie udzielam się tam, jak mogę), uznałem, że dzisiejszy wieczór poświęcę na ten właśnie wernisaż.

Jak postanowiłem, tak też zrobiłem. Po późnym obiedzie "u Bliklego" (znakomita wołowina z grzybami i ryżem) poszedłem wolnym spacerkiem w stronę Kordegardy. Na miejscu było całkiem sporo osób, jednak nie aż tyle, żeby nie można było komfortowo oglądać zdjęć. A zdjęcia... Jak wiele osób wie, nie jestem fanem reporterki, więc większość fotografii nie zrobiła na mnie wrażenia. Było jednak kilka (dokładnie trzy) zdjęć, które zapadły mi w pamięć. Nie będę pisał, które to, żeby nie zaburzyć ewentualnego odbioru wystawy.

Jedno, co mocno mi się rzuciło w oczy, to pewna standaryzacja takich wystaw. Każdy tego typu zbiór musi zawierać biedne, wychudzone dzieci, starszych ludzi, dziewczynkę przy żołnierzu z karabinem, slumsy, bezdomnych i ofiary zamachów/zamieszek. Nihil novi. Smutne to trochę... I jeszcze fani reporterki śmią zarzucać fotografom mody, że zdjęcia fashion są kopiami...

1 komentarz:

  1. Zdjecia portertowe i zdjecia mody maja zazwyczaj charakter mocno komercyjny albo artystyczny. reklamuje sie przez to jakis produkt albo jakas osobe. Zdjecia reporterskie natomiast sa tworzone zeby dac obraz jakiejs sytuacji, ktora ma miejsce i nie wszyscy na nia zwracaja uwage. Obydwie dzieciny fotografii cos reklamuja. Jedna rzeczy w celu zwrocenia uwagi ewentualnego klienta, druga problemy w celu wywolania u widza refleksji. I nie chodzi tu o tendencyjnosc. Nie da sie robic portretow nie robiac portretow tylko dlatego, zeby nie bylo tendencji, bo to formalnie juz nie bedzie portret. Uwazam natomiast, ze fotografia mody i fotografia reklamowa ma wiecej wspolnego ze sztuka, z projektowaniem, z przemyslanymi koncepcjami. Fotografia reporterska polega tylko na przekazywaniu danych. To jak dobrze je przekazesz przewaza na tym czy dostaniesz robote czy nie. Nie uwazam, zebys pod ostrzalem w Czeczenii (cy gdziekolwiek indziej) myslal, o zlotym podziale odcinka czy innych zasadach kompozycji.

    A wystawy i inne tego typu hepeningi maja zwykle najwiecej wspolnego z konkursami albo koneksjami.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania!