poniedziałek, 1 listopada 2010

Light'em from ABOVE!

Spontaniczna sesja w Metka Studio, poziom porąbania koncepcji - umiarkowany. Idea była dość ogólna, bandaże, szczur, może nieco sztucznej krwi. Klasycznie, bym powiedział.

Wyszło, moim zdaniem, całkiem ciekawie, o tak:

Schemat oświetlenia tych zdjęć oparty był na dwóch światłach. Główne, jak widać, pada bezpośrednio z góry, drugie, któremu w sumie najbliżej chyba do rim light, z lewej strony. A dokładnie wygląda to tak:

Powyższy rysunek tłumaczy dwie rzeczy: pierwsza - dlaczego zająłem się fotografią zamiast rysowaniem, i druga - jak umieszczone były światła. 1 to lampa ze strumienicą, umieszczona na pantografie bezpośrednio nad modelką, tworząca "kropę" światła na podłodze. Drugie światło (2) to lampa z wrotami, dająca lekkie krawędziowe oświetlenie części ciała modelki.

W tym zdjęciu wrota przestawiłem tak, by oświetlały twarz, oraz kawałek podłogi (czyli po prostu rozszerzyłem kąt padania światła).

Jeśli chodzi o obróbkę, oba zdjęcia zostały najpierw potraktowane podniesieniem kontrastu (najpierw Levels, później Curves), a następnie przykolorowane (Hue/saturation, lekko w zielony) i wyostrzone.

Na deser, z tej samej sesji, zdjęcia portretowe:

To tyle na dziś, niedługo coś dalej napiszę, wczoraj, oprócz tej sesji, miała miejsce też druga, ale o tym kiedy indziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania!